Uzyskaliśmy zapewnienie o tym, że armia USA udostępni nam śmigłowce Apache. Udostępni nam je z własnych zasobów, jeszcze przed podpisaniem kontraktu w sprawie zakupu na potrzeby Wojska Polskiego 96 śmigłowców. To bardzo ważne zdolności, a więc tym bardziej doceniamy decyzję sekretarza obrony, gdyż te śmigłowce będą pozyskane z zasobów sił lądowych USA. Za kilka tygodni polscy piloci rozpoczną szkolenie. Śmigłowce trafią na wschodnią flankę NATO, do 18 Dywizji Zmechanizowanej – powiedział wicepremier Mariusz Błaszczak po zakończeniu spotkania z sekretarzem obrony USA Lloydem J. Austinem.
5 maja wicepremier M. Błaszczak spotkał się w Waszyngtonie z sekretarzem obrony USA Lloydem J. Austinem. Tematem rozmów była polsko-amerykańska współpraca wojskowa, sytuacja bezpieczeństwa na wschodniej flance NATO i w Europie, pogłębianie interoperacyjności wojsk oraz amerykańska obecności wojskowa w Polsce.
Mówiąc o wzmacnianiu Wojska Polskiego, budowaniu interoperacyjności oraz pozyskaniu śmigłowców Apache szef MON podkreślał, że są to jedne z najlepszych maszyn w swojej klasie.
„Jesteśmy umówieni co do 8 sztuk śmigłowców. Trafią one do Polski wtedy, kiedy zostaną przeszkoleni polscy żołnierze – piloci i technicy. Jednak powiem ostrożnie, że w tym roku raczej nie uda nam się zakończyć szkolenia. Ale zaczynamy szkolenie jak najszybciej. Apache są świetną bronią i rzeczywiście dają przewagę wojsku, które te śmigłowce posiada. Nam zależy na tym, żeby wzmacniać Wojsko Polskie, żeby odstraszyć agresora. Są to najlepsze na świecie śmigłowce uderzeniowe”
– zaznaczał szef MON.
W trakcie rozmów w Pentagonie omawiane były także kwestie dotyczące zbliżającego się szczytu NATO w Wilnie. Omówione zostały zagadnienia dotyczące zobowiązań odnośnie przygotowania planów odpowiedzi oraz zwiększenia zaangażowania finansowego we wzmocnienia sił obronnych państw NATO.
Podczas spotkania w Pentagonie wicepremier M. Błaszczak podpisał z sekretarzem obrony USA Lloydem J. Austinem porozumienie o wzajemności w zamówieniach obronnych, które zacieśni współpracę w obszarze wojskowo-technicznym.
„Podpisaliśmy także umowę w sprawie wzajemności w zamówieniach obronnych. To jest szansa dla polskiego przemysłu zbrojeniowego. Doświadczenia w tej dziedzinie są dobre. W Polsce jest już prowadzona produkcja pewnych części do uzbrojenia amerykańskiego. W zakładach w Mielcu są produkowane elementy kadłubów do F-16. Teraz jest większa szansa na wykorzystanie tej wzajemności w zamówieniach obronnych. Jestem przekonany, że polski przemysł z tej szansy skorzysta, dlatego, że chociażby produkcja wyrzutni do Patriotów w Polsce jest bardzo chwalona przez USA. Jeżeli chodzi o jakość wykonania tych wyrzutni, a więc jest to bardzo dobry sygnał dla polskiego przemysłu zbrojeniowego”
– tak o podpisanym porozumieniu mówił szef polskiego resortu obrony.
W piątek w Pentagonie odsłonięta została tablica pamięci przedstawiająca współpracę polsko – amerykańską na przestrzeni wieków.
Podczas wizyty w USA szef MON w Chicago w tradycyjnej paradzie Konstytucji 3 maja oraz spotkał się z mieszkającą w USA Polonią. Wicepremier wziął również udział w obchodach 300-lecia istnienia Illinois National Guard.
Źródło: Ministerstwo Obrony Narodowej