Tylko wczoraj policjanci z białostockiej drogówki zatrzymali 3 kierowców, którzy przekroczyli dopuszczalną prędkość powyżej 50 kilometrów na godzinę w obszarze zabudowanym. Każdy z nich został ukarany mandatem, a ich konto zasiliły punkty. Stracili też prawa jazdy.
Pierwszy z kierowców wpadł na policyjny radar po 16 na Alei Niepodległości. 39-letni białostoczanin jechał yamahą z prędkością 140 km/h w miejscu, gdzie obowiązuje „siedemdziesiątka”. Został ukarany mandatem w wysokości 2000 złotych i 14 punktami. Takim samym mandatem i punktami został ukarany kierowca, który został zatrzymany zaledwie 20 minut później w Księżynie na Brukowej. 25-letni białostoczanin jechał bmw z prędkością 120 kilometrów na godzinę, przekraczając tym samym prędkość o 70 kilometry na godzinę. Przed 19 na Alei Jana Pawła II na policyjny radar wpadł również kierowca bmw. 31-letni mieszkaniec Warszawy jechał o 54 kilometry na godzinę za szybko, na obowiązującej „pięćdziesiątce”. Ten kierowca został ukarany 1500-złotowym mandatem i 13 punktami. Wszyscyna 3 miesiące stracili prawa jazdy.
Źródło: KMP Białystok