Mija 79 lat od zwycięstwa w bitwie o Monte Cassino – jednej z najbardziej zaciętych i krwawych bitew stoczonych podczas II wojny światowej. W czwartek, 18 maja, złożono wieńce przed pomnikiem Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie, by uczcić pamięć tych wydarzeń. Samorząd województwa reprezentowali: członek zarządu Wiesława Burnos oraz Bogusław Dębski, przewodniczący Sejmiku Województwa Podlaskiego.
Marszałek Artur Kosicki wystosował do organizatorów wydarzenia list, w którym zaznaczył, jak szczególne znaczenie ma wiktoria odniesiona w maju 1944 roku pod Monte Cassino: „To tam, na włoskiej ziemi, żołnierze 2. Korpusu generała Władysława Andersa wykazali swoje niezwykłe: męstwo i waleczność. Po zaciętym boju zdobyli silnie umocnione niemieckie fortyfikacje, które wcześniej bezskutecznie szturmowały inne alianckie wojska” – pisał w liście.
Ponad 900 poległych
Walki podczas bitwy były niezwykle krwawe. W ich czasie zginęło 923 polskich żołnierzy, blisko 3 tys. zostało rannych, a 345 uznano za zaginionych.
O zasługach Wojska Polskiego przypomniał ppłk Bogdan Topór, prezes Zarządu Oddziału Krajowego Związku Byłych Żołnierzy Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie.
– Zwycięstwo pod Monte Cassino nie było zasługą jednego człowieka. Nie było zasługą jednego oddziału. Było to możliwe dzięki zbiorowemu wysiłkowi wszystkich żołnierzy 2. Korpusu. Było zwycięstwem każdego z nich. Strzelca, łącznościowca, artylerzysty, pancerniaka, sanitariusza. Na długie lata komunistycznych rządów w Polsce stało się symbolem niezłomności walki o wolność. Cześć i chwała bohaterom – mówił podpułkownik.
Uroczystość była okazją do przyznania odznaczeń zasłużonym. Dwa z nich, m.in. za zasługi dla Związku Kombatantów Rzeczypospolitej Polskiej i Byłych Więźniów Politycznych, otrzymał Bogusław Dębski.
Tydzień zaciętych walk
Bitwa o Monte Cassino przeszła do historii jako jedno z największych zmagań w dziejach polskiego oręża. Walki toczyły się wzdłuż pasa niemieckich umocnień zwanych linią Gustawa. Wojska alianckie próbowały przeforsować obronę Wehrmachtu, przeprowadzając trzy natarcia, które jednak nie przyniosły zamierzonego skutku i zakończyły się klęską. Dopiero podczas czwartej ofensywy, w której główną rolę odgrywali polscy żołnierze, po blisko tygodniu zaciętych walk 2. Korpus Polski przełamał niemiecki opór, co ostatecznie otworzyło Aliantom drogę na Rzym.
W miejscu tego historycznego wydarzenia jeszcze w czasie trwania działań wojennych powstał cmentarz, na którym pochowano polskich żołnierzy poległych w bitwie. Znajduje się on dokładnie pomiędzy wzgórzem Monte Cassino a wzgórzem 593, w miejscu zwanym Doliną Śmierci. Spoczywa na nim niemal 1100 żołnierzy Armii Andersa.
W czwartkowym wydarzeniu uczestniczyli m.in. wojewoda Bohdan Paszkowski, metropolita białostocki abp Józef Guzdek, kombatanci, weterani, przedstawiciele służb mundurowych, samorządu miejskiego, harcerze oraz działacze stowarzyszeń kultywujących pamięć polskich zesłańców.
Źródło/Fot.: Województwo Podlaskie